niedziela, 9 stycznia 2011

Wszyscy mają pralkę... mam i ja.

W końcu kupiłem pralkę. Przywiozło mi ją dwóch prawie, że bliźniaków ze śląska. Przez ostatnich kilka miesięcy jak mieszkam w tej kamienicy męczyłem się z praniem wykonując tą czynność we Frani a czasem wyłącznie w wannie. Franiu od tej pory służyć mi będziesz co najwyżej jako beczka na ogórki :)